Autor |
Wiadomość |
Paweł |
Wysłany: Śro 20:13, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Ciekawe te roślinki na zimę, nie powiem. Wygląda całkiem fajnie, ale raczej nie przetrwa za długo, obym się mylił
Zgadzam się co do tego "kopca kreta" przy śmietnikach, powinna być drobna roślinność albo trawa, tak jak to było w projekcie  |
|
 |
bloomberg555 |
Wysłany: Śro 16:05, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
z pewnością ten, kto ma zarobić na tej robocie, to zarabia odpowiednio dobrze
czy roślinki przetrwają? jak tak, to trudno, jak nie - będzie robota znów za rok we wrześniu
czy ten nasyp jest ładny? jasne, ze do dupy, ale jesli nie chce się wywieźć tej ziemi i nikt nie każe, to po co robić więcej za tą samą kasę. a, że nie pasuje to do zamysłu architektonicznego osiedla, to kogo to obchodzi.
jak się nazywa firma, która ogarnia "zieleń" u nas? |
|
 |
liw7 |
Wysłany: Pon 11:39, 19 Wrz 2016 Temat postu: |
|
dla mnie totalna porażka
a już ten kopiec kreta usypany to kompletne dno
obstawiam, że ktoś projektował rabatki kwiatowe 30 lat temu i taki pomysł przemycił
to było do przewidzenia, że zamysł architekta się nie utrzyma długo, skoro wszystkim rządzi spółdzielnia.... |
|
 |
Danek |
Wysłany: Pon 10:50, 19 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | ..Szczerze? To już bym wolała, żeby po prostu posadzili trawę i podlewali przez lato; odzwierciedlając poziom zieleni i opieki nad nią w opłatach czynszowych Chociaż zielono by było... |
O to mi właśnie między innymi chodzi - już zwykła, prosta zielona trawka byłaby lepsza.. |
|
 |
Sąsiad |
Wysłany: Pon 10:41, 19 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Teraz noce zimne to szkoda sadzenia(i same prace trwają tak dlugo, ze mam wrażenie,ze ta firma robi to w czasie wolnym od innych prac. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 9:34, 19 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Biorąc pod uwagę, że sadzone jest po okresie letnim kiedy mogłoby cieszyć- nie.
Ciekawe czy te kilka krzaków co zostało niedawno posadzone (szczerze mówiąc szału nie ma) to zimę przetrwa i się nie okaże że po zimie nic z tego nie zostanie. Czyli kasa wyrzucona w błoto.
Szczerze? To już bym wolała, żeby po prostu posadzili trawę i podlewali przez lato; odzwierciedlając poziom zieleni i opieki nad nią w opłatach czynszowych Chociaż zielono by było.
Nie wspominając, że niektóre kawałki jak miały goła ziemię tak mają.... |
|
 |
Danek |
Wysłany: Pon 9:28, 19 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Funkcjonalne czyli takie z którego można by było korzystać. Uwielbiam zieleń i rośliny, ale szczerze mówiąc jako osoba posiadająca dziecko widziałbym tam trawnik, może huśtawkę. Rozumiem jednak, że każdy ma inne motywacje i nie każdy chce mieć takie obiekty pod oknem.
Dlatego też pisząc funkcjonalne mam na myśli będące kompromisem - zadowalające zarówno sąsiadów z dziećmi jak i bez nich, z psami jak i bez nich, etc..
Rozumiem, że Sąsiedzi zadowoleni z obecnej realizacji? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 20:38, 17 Wrz 2016 Temat postu: zieleń |
|
Witam,
Proszę sprecyzować"funkcjonalne" w odniesieniu do terenu naszego patio, ponieważ nie rozumiemy intencji p. Dynka
Pozdrawiamy, Sąsiedzi |
|
 |
bloomberg555 |
Wysłany: Pon 22:19, 12 Wrz 2016 Temat postu: |
|
JA!!!
ale tu nie chodzi o efekty prac, tylko nie rozumiem po jakiego grzyba robić to na koniec sezonu
od maja do września mamy totalny bałagan z zielenią a nagle się Spółdzielnia wzięła do roboty
a nasza kasa idzie...
zresztą - kto ma możliwość ten widzi jakim systemem pracuje firma. jeden robi jak się patrzy a dwóch patrzy jak się robi. mało nie padłem, jak 3 osoby obsługiwały taczkę: 1 nakłada, drugi wozi, trzeci.... pilnuje łopaty  |
|
 |
Danek |
Wysłany: Pon 21:53, 12 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Czy jest jeszcze ktoś niezadowolony z efektu dzisiejszych prac na osiedlu?
Jutro zamierzam odezwać się do spółdzielni w tej sprawie i dowiedzieć się do czego te działania prowadzą i czy jest jakiś pomysł na zieleń na osiedlu.
Chyba nie mamy aż tak ogromnego terenu, aby przeznaczać go na coś co nie jest funkcjonalne?
A może jest ktoś komu się dzisiejsza realizacja podoba? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 7:45, 04 Sie 2016 Temat postu: |
|
Dokładnie!! Po co coś robić jak zaraz będzie jesień i zima. Może zasieją trawę na ten czas. I ciekawe czy kasa na to idzie z bieżącego funduszu spółdzielni czy z naszego funduszu remontowego. Jeżeli z funduszu to ja dziękuję za takie inwestycje na siłę aby ktoś tylko zarobił. |
|
 |
bloomberg555 |
Wysłany: Czw 0:00, 04 Sie 2016 Temat postu: |
|
Coś się zaczyna dziać na naszym osiedlu, tylko pytanie: po co w tym momencie? zaczynam mieć wrażenie, ze wszystkie lokalizacje spółdzielni nasza chata opędza jedna firma "wujka zbyszka", która po prostu dopiero teraz ma wolne, żeby się wziąć do roboty.
Nim skończą, będzie prawie wrzesień - koniec sezonu. Serio zieleń się ogarnia w II połowie maja, a nie II połowie sierpnia. Ktoś tu się kwartał spóźnił. |
|
 |
Lulki |
Wysłany: Śro 7:53, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
Dajcie spokój, nikt placu powiększał nie będzie. Nie wiem skąd takie banialuki się wzięły. Może piasku dowiozą jak się poprosi bo tego już mało... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 0:21, 03 Sie 2016 Temat postu: |
|
Żłobek czy przedszkole na dziedzińcu naszego osiedla? Tak się składa, że moje okna wychodzą no nasz mini plac zabaw i choć jest mini, to w czasie pogodnych dni nie mogę ani otworzyć okien, ani tym bardziej posiedzieć na zewnątrz. Teren jest zamknięty otaczającymi budynkami co potęguje hałas a nawet rozmowy do tego stopnia, że ma się wrażenie jakby ktoś krzyczał lub rozmawiał w naszym pokoju. Nie ma mowy o odpoczynku, również dla naszego rocznego synka. Jestem stanowczo przeciwna powiększaniu placu zabaw, tym bardziej, że na sąsiedniej ulicy znajduje się duży i odpowiednio wyposażony. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 0:03, 03 Sie 2016 Temat postu: Nasz skrawek zieleni |
|
Zieleń powinna powrócić na nasze osiedle. Nie wiem dlaczego tak długo nic nie jest w tej sprawie robione. Kiedy odwiedzam znajomych, zazdroszczę im zadbanych kwiatów, krzaczków, traw. A u nas... każdy widzi, aż wstyd! |
|
 |